czwartek, 18 października 2012

#1

{ Hope }
Jestem Hope, mam 16 lat. Urodziłam się w Londynie. Mieszkam u cioci razem z moim bratem Chrisem. Razem obaliliśmy fakt, że każde rodzeństwo się nie lubi. My żyjemy w zgodzie, często chodzimy gdzieś razem ze swoimi znajomymi. Dzięki temu mogę chodzić na imprezy mimo tego, że nie mam 18 lat. 
Nasi rodzice zostawili nas u niej, nie wiem co się z nimi stało.Przyjaźnię się  Rocky, jesteśmy nierozłączne. Wszystko robimy razem, ale potrafimy się też nieźle pokłócić. Kiedyś nie rozmawiałyśmy ze sobą przez miesiąc, teraz sobie tego nie wyobrażam. To chyba tyle jeśli chodzi o mnie ;)


Dzisiaj rozpoczęcie roku szkolnego masakra! Wakacje są zdecydowanie za krótkie, w tym roku będę chodzić do szkoły razem z moim bratem i Rocky. Kiedy Chrisowi udało się mnie obudzić, poszłam do łazienki się ogarnąć. Włosy zostawiłam rozpuszczone, zrobiłam delikatny makijaż.        

Zabrałam torebkę i wyszłam z domu, gdzie czekał już na mnie mój brat. Dzięki temu, że chodzimy do jednej szkoły mogę jeździć z nim autem, a nie tłuc się autobusem. Po drodze wstąpiliśmy jeszcze po Dominikę, 

Podziwiam ją za to, że chodzi w szpilkach, ja tego po prostu nienawidzę. Rzadko je zakładam, ale czasem trzeba. W szkole byliśmy już przed ósmą. Weszliśmy razem do szkoły, przy wejściu dołączył do nas Nick, przyjaciel mojego brata.  Nie znałam go za bardzo bo mieszkał daleko od Londynu, ale w wakacje przeprowadził się blisko nas .Spotkaliśmy się może dwa razy, ale w końcu mam jeszcze czas..Cieszyłam się, że zmieniam szkołę, wcześniej chodziłam do szkoły dla sztywniaków. 
Była to szkoła muzyczna, byłam tam ze względu na to, że lubię śpiewać i chyba nie jestem w tym zła. Zrezygnowałam z niej bo to nie było środowisko dla mnie. Teraz jestem w zwykłej szkole państwowej i mam nadzieję że poznam tu fajnych ludzi.  Rocky zaprowadziła mnie pod klasę i poszła do swojej. Żałuję, że nie jesteśmy w tym samym wieku, było by fajnie chodzić do jednej klasy i wgl, ale niestety jest jak jest. Pani zaczęła od omówienia planu lekcji, później omówiła resztę spraw organizacyjnych. Na koniec mnie przedstawiła nowej klasie i byliśmy wolni. Kiedy szłam do wyjścia zatrzymał mnie jakiś chłopak
-cześć jestem Austin, wygląda na to że będziemy w jednej klasie-powiedział i uśmiechną się do mnie, był całkiem przystojny, nie powiem. 
-ja jestem Hope,-powiedziałam uśmiechając się do niego. Kiedy wyszliśmy na dwór zobaczyłam Rocky, Nicka i Chrisa czekających na mnie.
-to ja idę, do zobaczenia jutro -powiedziałam
-to cześć-odpowiedział. Podbiegłam do przyjaciół i razem wróciliśmy do domu.
                                          
                                    ~~~~~~~


Cześć no to jest pierwszy rozdział, wiem że jest nudny ale nigdy nie wiem jak zaczynać opowiadanie. Mam nadzieję, że później będzie ciekawiej. Następny należy do Domy. Czekam na opinię ;)
Hily

2 komentarze: